Oczywiście na pierwszym miejscu są pieniądze. Rzadko kiedy zdarzy się, że będziemy zmotywowani do pracy pomimo bardzo zniechęcającej płacy. Pieniądze to największa siła napędowa, najlepszy czynnik sukcesywności oraz najmilsze uznanie. Ale nie tylko pieniądze są naszą motywacją… Jak odpowiadać na to pytanie podczas rozmowy kwalifikacyjnej i przy okazji szczerze opisać swoje oczekiwania?
Dowiedz się, jak rozmawiać o zarobkach na rozmowie kwalifikacyjnej>>>
Właśnie, oczekiwania
Właśnie, oczekiwania – pytanie o motywację daje nam szansę na pokazanie, czego oczekujemy od danej firmy. W końcu będziemy mniej chętni do współpracy, jeśli druga ze stron nie spełni naszych oczekiwań. Dlatego warto ustalić, na czym nam zależy w pracy. Może liczymy na możliwości rozwoju? Na to, że zdobędziemy doświadczenie, że liczymy na zwiększenie wraz z długością stażu ilości obowiązków. Nie tylko udowodnisz swoje motywacje, ale też, być może, tym chętniej pracodawca zainwestuje w Ciebie, by za pomocą szkoleń i warsztatów zatrzymać Cię na dłużej.
Za co cenisz firmę?
A może to polityka firmy jest dla Ciebie większą motywacją? Im więcej wiesz o miejscu, w którym chcesz pracować, tym lepiej. Może reprezentanci firmy, których znasz z licznych szkoleń czy webinarów, wywarli na Tobie pozytywne wrażenie. Może podobają Ci się dodatkowe inicjatywy, jakie przedsiębierze korporacja? Pochwal się swoją wiedzą, przy okazji schlebiając rekruterom. Dodatkowo, jeśli Twój podziw jest szczery, praca w takim środowisku będzie na pewno przyjemna, także nie obawiaj się aplikować do miejsc, które z jakichś powodów cenisz.
Przede wszystkim autentyczność
Niezależnie, czy najbardziej zależy Ci na wysokich zarobkach, na możliwościach rozwoju czy na prestiżu, nie bój się mówić o tym otwarcie. Pamiętaj, że liczy się szczerość, byście wspólnie mogli dojść do konsensusu. W dodatku lepiej otwarcie opowiedzieć o swoich oczekiwaniach niż dać się przyłapać na kłamstwie. Jeśli oświadczysz, że największą motywacją dla Ciebie jest uśmiech klienta, a później, przy pytaniu o to, co Ci się w pracy nie podoba, przyznasz, że potrzeba obsługi klienta, nikt nie weźmie Cię za osobę profesjonalną. A i Twoja motywacja później w takiej pracy będzie niewielka.